Skąd mam na to wszystko siły?

Pracuję na etat, mam mnóstwo pasji: szyję na maszynie, kolekcjonuję design, robię ceramikę, gram w squasha, gotuję. A spotkała mnie choroba, która uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, funkcjonowanie jak zwyczajny człowiek.

Nawet jak chcę szyć, to często choroba mi to uniemożliwia. Nawet jeśli chcę tylko spokojnie pracować, skupić się na moich projektach, ostatnim czasem jest to coraz bardziej trudne.

Jestem na restrykcyjnej diecie już od miesiąca. Nie widzę narazie żadnych pozytywnych aspektów tej diety, żadnych zmian zdrowotnych na plus.

Czasem tak po prostu po ludzku brakuje mi już sił. Jeśli zdrowie nie daje mi normalnie pracować, to zaczynam zatracać sens swojego życia. Czasem już nie potrafię się nie poddawać. Nie potrafię znosić bólu i działać. Tak po prostu nie potrafię znaleźć pozytywnych myśli.


Zdjęcie z czasów kiedy na spokojnie mogłam wypić piwo w knajpie

Komentarze

Popularne posty