Piękny design w małym mieszkaniu

 Dziś przychodzę z moimi własnymi pomysłami na to, jak wykorzystać codzienne przedmioty jako dekoracje wnętrza. 

Pierwsza rzecz to galeria kolorowego szkła. A dokładniej designerskich buteleczek z perfumami. Od kiedy pamiętam, zawsze miałam sporo perfum i zostawiałam sobie po nich te ładniejsze flakoniki. Kiedyś zainspirowana jednym z krakowskich wnętrz podczas Festiwalu Otwartych Mieszkań postanowiłam, że jak tylko znajdzie się miejsce w moim mieszkaniu, sprawię sobie podświetlaną gablotę na buteleczki z perfumami. 

Miejsce nie znalazło się do tej pory. Natomiast znalazło się rozwiązanie, aby spełnić to moje mikro marzenie. Kupiłam paczkę światełek LED na drobnym druciku. I zwyczajnie przykleiłam je do blatu szafki. Efekt mnie przerósł moje oczekiwania - perfumy w końcu zyskały odpowiednie dla nich światło :) A przy okazji moje zdjęcia z podróży też zostały ładnie podświetlone. 

Moje światełka są na baterie i niestety z czasem świecą coraz słabiej. Dlatego polecam wam kupić światełka na wtyczkę do prądu, bo są dużo trwalsze. 

Drugi pomysł wpadł mi do głowy zaraz wtedy, gdy dostałam czekoladki w pięknym designerskim opakowaniu. Grafika na kartoniku jest przepiękna, w stylu który lubię, piękne kolory... no cudo. Czekoladki zjadłam, a tak pięknego pudełka nie miałam serca wyrzucić. 
Dlatego z pudełka po czekoladkach zrobiłam... obrazek na ścianę. Dla mnie wygląda to przepięknie i oryginalne. Nie znam autora tej grafiki, ale pewnie musiałabym trochę zapłacić za taki obrazek, a tak... mam go za darmo :) 

Czy Wy też wykorzystujecie czasem ładne opakowania/pudełka jako dekoracje? Przerabiacie je jakoś? Napiszcie o swoich pomysłach ;)